Dyskusja:Quintet

Z LEKSYKON KULTURY WARMII I MAZUR
Skocz do: nawigacja, szukaj

w nawiazaniu do naszej ostatniej rozmowy tel. z Wojtkiem Cichockim


W Quintecie poslugiwalismy sie pojeciami "rzadka faktura , gesta faktura , ciagniemy na stojacej nucie , klaster , plama dzwiekowa itp. Przywodzi mi to na mysl , jaki sposob myslenia lezal u podstaw spontanicznego generowania owych przebiegow dzwiekowych , czy nie jest to sposob myslenia kreatora sztuk wizualnych . a jednoczesnie spelnia sie samoistnie jeden z najwazniejszych aspektow unizmu . komponowany material niczego nie opowiada , wprawdzie nie da sie uniknac zroznicowania napiec dynamicznych ale sama struktura tworzywa jest abstrakcyjna. Wychodzi na to ze nawet kiedy gralem bylem bardziej malarzem niż muzykiem.Sprawnosc instrumentalna jest bardzo pociagajaca , nie mniej Quintet prawie zawsze dazyl do wykreowania wlasnego brzmienia nie opierajacego sie na wirtuozeri uczestniczacych w nim muzykow. tak to widze dzisiaj . Szczegolnie pierwsze nagranie u Andrzeja Wlodarskiego , w 3-ciej czesci ok 45-minutowej kompozycji to przenikajace sie plamy dzwiekowe gdzie poszczegolne instrumenty sa niemal nierozpoznawalne . Dzisuaj w taki sposob komponuje swoje obrazy / fotografie odwolujace sie do stylistyki unizmu. Przenikajace sie warstwy tworzace obrazy mniej wiecej tak jak powstawala intuicyjnie wspomniana 3-cia czesc nagrania u A.Wlodarskiego . Nieskromnie nazwe to " POST UNISM"